I tutaj się z Panami całkowicie zgadzam.
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Zeszłej zimy miałem akcję natychmiastowego zakupu w lutym opon zimowych, bo moje poprzednie, które nawiasem mówiąc, wcześniej były rewelacyjne, nagle przestały działać. Podkreślam słowo NAGLE.
Spadło dużo śniegu i nie mogłem własnym zmysłom uwierzyć, że to są te same opony...
A poprzedniej zimy pod wyciągiem narciarskim szedłem jak burza.
Mam rodzinę koło Limanowej, mieszkają na samej górze, jedzie się kilka kilometrów przez las. I zeszłej zimy musiałem auto zostawić na dole i jak typowy mieszczuch zadzwonić, żeby po mnie zjechali na dół...
A jak na nich czekałem, to facet obok przedarł 20 letnim golfem i pojechał na górę... oczywiście bez łańcuchów...
A ja stałem jak ten...
Bo po 20 metrach koła traciły przyczepność i auto ześlizgiwało się w dół...
Wulkanizator nie mógł się nadziwić, że takie dobre opony chcę wyrzucać... Bieżnik jak nowy... a ja balety na nich odstawiałem na ulicy...