Też uważam jak kolega
Daro26.
Bez jaj, żeby silnik miał problemy z odpalaniem przy takiej temperaturze.
Do -10 mój silnik pali od kopa. Jak benzyna. 1-2 sek kręcenia i klekocze.
A TDCi jest trochę nowszy technicznie
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Przy kilkunastu stopniach mrozu (-18 na przykład) dopiero kontrolka od świec gaśnie mi po 3-4 sekundach a nie razem z innymi i auto kręci rozrusznikiem 4-5 sekund zanim odpali. Zawsze za pierwszym razem.
Chociaż przez kilka sekund zdrowo podymi :fcp2
Coś macie Panowie nie halo z wozami.
Akumulator za słaby?
Rozrusznik coś szwankuje?
Olej nie za bardzo zgodny ze specyfikacją Forda? Za gęsty?
Filtr paliwa przytkany?
Paliwo jakieś lipne?