Kontrolka od ładowania raz świeci a raz nie dlaczego ?
 

Witam.W mojej galaktyce po odpaleniu kontrolka od ładowania nie zgasła,dodam ,że auto było gorace po trasie.Po kilku godzinach postoju odpaliłem auto i lampka zgasła.Dziś miałem podobną sytuacje.Rano wszystko ok. a po przejechaniu ok 15 km.zgasiłem i odpaliłem -brak ładowania.Po kilku próbach kontrolka gaśnie.Sprawdzałem szczotki i wyglądaja przyzwoicie.Cóż to może broić??

Odp: kontrolka od ładowania
 

Myślę że to nie będzie nic innego jak szczotki, albo regulator napięcia.
To chyba nie jest drogie i lepiej nie szukać a wymieniać :roll:

Odp: kontrolka od ładowania
 

Tak jak juz kolega wyzej powiedzial szczotki sie koncza.Wymien i powinno byc po bolu.:one:

Odp: kontrolka od ładowania
 

Dzieki koledzy.Zacznę od szczotek

Odp: kontrolka od ładowania
 

Zacznij od sprawdzenia napięcia ładowania voltomierzem. U mnie zdarzyły się podobne objawy a że byłem w trasie to zajechałem szybko do "auto-elektryka". Gość popatrzył tylko na świecącą kontrolkę ładowania, zrobił mądrą minę i ni z gruszki ni z pietruszki stwierdził ,, szczotki alternatora do wymiany i regulator pewnie też bo to przychodzi razem" (czas zdiagnozowania 3 sekundy !!!). A ja mu na to ,,A może coś najpierw zmierzymy ?". Nierad przyniósł miernik (silnik na chodzie), wpinamy się w akumulator - ładowania brak, wpinamy jeden krokodyl na wyjście z alternatora drugi na (-) aku - ładowanie 14,8 V, idziemy po kablu z alternatora aż do skrzynki bezpieczników głównych (tej pod maską obok aku) - napięcie 14,8 V, mierzymy na wyjściu ze skrzynki - i już wszystko jasne (ledwie 11 V) No i teraz najlepsze : gość mówi do mnie ,, no to trzeba auto zostawić na jeden dzień", a ja mu na to: ,, Panie nakrętkę przykręcić lub wymienić bezpiecznik (blaszkowy) to ja mogę sobie sam i od ręki zrobić. Miło mi było i żegnam !" U mnie okazało się jak odkręciłem nakrętki tego bezpiecznika że ktoś z poprzedników (albo taki warsztat) polutował oczko i nie było właściwego styku (czego nie było widać z góry). Kupiłem nowy w Agromie za 1,20 zł, był troszkę dłuższy i zamiast oczka jest na wsuwkę, ale wszedł bez problemu.I tak śmigam 2 lata i git. Pozdro.[/U]

Odp: kontrolka od ładowania
 

A u mnie winny był kabelek pojedyńczy co przyłączony jest do alternatora , miał luzy i raz pokazywał a raz nie.

Odp: kontrolka od ładowania
 

Witam, podobny problem, brak ładowania po uruchomieniu silnika. Po przegazowaniu do 3000 obr. wskakuje napięcie na 14,4 i można normalnie jeździć. Kiedyś ładował od razu.
Po obciążeniu światłami utrzymuje ładowanie. Kontrolka ładowania nie świeci (ale nie wiem czy kiedykolwiek świeciła). Wymieniłem regulator napięcia, bez zmian. Do czego służy cienki niebieski kabelek podłączony do alternatora, nie występuje na nim żadne napięcie po włączeniu stacyjki, ani uruchomieniu silnika...

Odp: Kontrolka od ładowania raz świec a raz nie dlaczego ?
 

Dodatkowy kabelek to kontrola obciążenia alternatora dla ECU w silnikach TDi.
W zwykłych dieslach to impulsy dla obrotomierza.

Odp: Kontrolka od ładowania raz świec a raz nie dlaczego ?
 

Dzięki, doczytałem, że jest to alternator samowzbudny, czy możliwe, że walnęła jedna z diod ? Czy to się da wymienić, czy trzeba kupić alernator?

Odp: Kontrolka od ładowania raz świec a raz nie dlaczego ?
 

Jeżeli ktoś jest słaby z elektrotechniki to łatwiej i taniej będzie kupić na szrocie.
Przed kupnem odkręć regulator napięcia i sprawdź przez otwór tuleje ślizgowe wirnika.
Na zdjęciu mocno zużyte i nowo założone.