jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Witam wszystkich użytkowników Phev-ów. Jako nowy, niedoświadczony właściciel, mam parę pytań do znawców:
- jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V, tak by nie padał jak „mucha po OFF”. Stary 42 Ah wymieniłem na 52 Ah, jest nieźle, ale widzę, że nowy też się męczy,
- do czego służy filtr węglowy, ale nie ten kabinowy,
- jakieś „knify” i porady przy wymianie oleju i filtrów, szczególnie kabinowego, by nic nie uszkodzić.
Pozdrawiam i liczę na Was.😇

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Nie jestem mechanikiem ani elektrykiem ale Logicznie myśląc akumulator nie ma prawa się rozładowywać na dystansach nie większych niż kilka kilometrów. Alternator z całym swoim oprzyrządowaniem ma dawać tyle mocy aby zapewnić i ładowanie i zasilanie wszystkich podzespołów samochodów Podczas pracy silnika. Jeśli tak nie jest to trzeba by szukać jakieś usterki

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Kolega najwyraźniej nie do końca rozumie jakim autem jeździ i co ten akronim PHEV oznacza...

Zadał sobie Kolega pytanie cóż wg Kolegi ma "do roboty" aku 12V w Kolegi aucie???

Aby Kolega "nie przeciążał się przeszukiwaniem internetu" podam w punktach:
- w PHEV aku 12V NIE SŁUŻY DO RZRUCHU SILNIKA!;
- w PHEV aku 12V NIE JEST ŁADOWANE PRZEZ ŻADEN ALTERNATOR (bo alternatora jako takiego w tym aucie NIE MA);
- w PHEV aku 12V służy JEDYNIE DO ZASILANIA MODUŁÓW ELEKTRONICZNYCH AUTA (czyli głównie Sync3 i radia ACM...);
- w PHEV aku 12V jest ŁADOWANE CAŁY CZAS PRZEZ OKRES "READY" (gotowości do jazdy) - nie ma znaczenia czy auto jedzie czy nie;

Ów "wymieniony na 52Ah aku męczy się" bo w parametrach systemu ładowania jest zapisane, że ma on 42Ah - jak ten z fabryki. Więc jak się chce coś "poprawić" to najpierw warto wiedzieć "jak to działa" - bo inaczej to się psuje tak jak to zrobił Kolega...

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Czy podobnie jest we FHEV?

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Tak.
FHEV i PHEV nie mają alternatora. Wytwarzaniem prądu zajmuje się jeden z silników/generatorów umieszczonych w skrzyni biegów - konkretnie silnik/generatorów "rozrusznik/generator prądu ładowania".
Oczywiście zarówno w funkcji silnika/rozrusznika pobierany jest prąd z akumulatora trakcyjnego (wysokonapięciowego) jak i jako generator ładuje on akumulator trakcyjny.

System ładowania podpięty jest do akumulatora trakcyjnego i przetwarza wysokie napięcie na napięcie ładowania (standardowo - ok. 14,5V) sterowane już "jakby to był alternator"...

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

W KIA Niro wymyślili sobie taki patent, że bateria osprzętu od 2017 też była LiIon, obok baterii trakcyjnej taka mała 12V. Jak się rozładowała, to w kabinie obok kierownicy był guzik naładuj i ładował ją w bardzo krótkim czasie z baterii trakcyjnej.
Jakoś to ogarnęli.
Tam mała służyła do obsługi multimediów, centralnego zamka, świateł i czegoś tam jeszcze, nie pamiętam. Jak padła to nie odpaliłeś auta, też była w bagażniku (wersja kwasowa, bez guzika ładowania).

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

W moim fhev 90% eksploatacji napięcie ładowania jest 15-15,2V. Jak akumulator jest już naładowany schodzi na 12,9-13,1V . Przed wymianą wadliwego akumulatora dochodziło do 15,6V

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Jak i czym doładować ten akumulator ? Czy trzeba go wyjmować odłączać od instalacji, czy można podpiąć ładowarkę kiedy aku jest podpięte pod instalację ?

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

Kuga FHEV: Do doładowania aku 12V używam ładowarki CTEK MXS 5.0 . Podłączam do przeznaczonych do tego celu terminali w komorze silnika, zatem ładowanie odbywa się bez odłączania aku. Robię to średnio raz na tydzień w okresach gdy przebiegi auta to kilkanaście km/dzień. Nic złego się nie dzieje.

Odp: jak przy krótkich, miejskich trasach zapewnić ładowanie aku 12V,
 

A to ciekawe że podłączasz aku raz na tydzień bo ja odkąd posiadam kuge to ani razu nic nie ładowałem i najmniejszego problemu z aku nie miałem a pokonywane dzienne odcinki też nie są jakieś durze max 30km