Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

Witam, dzis rano, po normalnym wyjeździe z garażu (murowany) autko wyswietlilo komunikat Silnik. Usterka. Ponownie wyjałem kluczyk ze stacyjki, przekręciłem znowu zapłon i to samo: Silnik. Usterka. Trzeci raz ta sama operacja i ten sam komunikat. Odczekałem kilka sekund i dopiero auto normalnie odpaliło. Zadzwoniłem do aso, kazali oczywiscie obserwować, jak sie powtórzy- lawetka, ale jestem umówiony na jutro na kompa, choc auto jeździ zupełnie normalnie. Czy cos takie zachowanie może sugierowac? Na co zwrócic aso uwagę czy też naprowadzić?

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

mi 10 min po odebraniu nowego auta z salonu wyświetliło się " Engine error"
Zatrzymałem auto i dzwonie do serwisu
A gość na to "Niech go pan jeszcze przez 500-1000 km nie żyłuje powyżej 4 tys obrotów"
Przyznam,że zażyłowałem

Może zażyłowałeś ?


;-)

PS

polskie tłumaczenie tego komputerka mnie dobija. U mnie np jest
"Kas.avarage pred y/n ?"

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

Bron Boże, autko traktowane jest z należnym mu szacunkiem:) Z pewnością nie mam ciężkiej nogi.

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

Miałem coś takiego po przejechaniu jakiś 2000km (bez żyłowania :) ) - Samo ustąpiło, byłem w ASO, stwierdzili tylko że skasowali błąd i tyle - od tamtej pory wszystko git.

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

U mnie wykazało błąd chwilowego połozenia przepustnicy. Skasowali i też jest ok. Choć troszkę sie wystraszylem.

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

U mnie też po przejechaniu 30 km po odbiorze wyskoczył ten sam błąd. Skasowali błąd - nic nie pomogło. Dopiero podobno wymienili katalizator i jak do tej pory jest wszystko ok.

Odp: Benzyna, komunikat: Silnik. Usterka.
 

Choc temat dość stary, u mnie po prawie 2 latkach ponownie wyskoczył ten sam błąd- usterka silnika. Autko nie chciało odpalic. Pomogło zamkniecie z pilota i ponowne otwarcie- jak reką odjął- komunikat zniknął, auto 110% sprawne. Pojechałem jednak do ASO na diagnostyke i ponownie Bład połozenia przepustnicy. Skasowali bład, skasowali tez 150zł. Na przyszłość- czy po pokazaniu sie komunikatu i ewentual;nym jego zniknięciu i normalnym zachowaniu się auta warto jechac na diagnostyke czy darować sobie, bo przeciez samo skakowanie błędu usterki nie naprawia... pozdr