Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Ford Fusion (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=100)
-   -   [Fusion] Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=112371)

rfk 16-10-2010 17:39

Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Witam Forumowiczów.
Dziś przy zmianie kół na zimowe zauważyłem, że jeden dolny zwój gdzieś mi odleciał :) Pozostała część sprężyny krzywo się układa i grozi dalszym połamaniem w każdej chwili.
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w wymianie sprężyn zawieszenia z przodu? Warto się bawić samemu (koszt ok 300zł za 2 sprężyny KYB + ściągacz do sprężyn + dzień stracony + ??? ), czy dać do mechanika (i jakich kosztów się spodziewać).
Oraz druga sprawa: czy między dolną częścią sprężyny a kołnierzem na amortyzatorze powinna być jakaś poduszka gumowa? Przy urwanej sprężynie nic takiego nie ma (może odpadło wraz z dolnym zwojem?), z drugiej strony trudno zobaczyć, ale wiem, ze w innych samochodach istnieją takie poduszki (np Clio II, budowę którego mam już opanowaną :) ).

Z góry dziękuję za wszelkie opinie i sugestie.

Skolmi 16-10-2010 18:42

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Kosztów nie pamiętam, ale rób czym prędzej - mi rozleciała się w trasie, vide: laweta :(

rfk 20-11-2010 15:22

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
600 zł springi z wymianą

Arek-o2 24-11-2010 18:04

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Przepraszam bardzo, że się doklejam.
Założyłem inny wątek na temat sprężyn, lecz moderator twierdzi, że tekst postu i tytuł nie pasują do siebie.
Edytując dołożyłem dodatkowe zdania, ale temat po dwóch dniach nadal jest w zsypie bez żadnego odzewu.

Mój wątek sprężyn i pytania z tym związane skopiowałem poniżej.





Niedawno trafił mi się przypadek, gdy rano dostrzegłem zapadnięte przednie koło.
Zaskoczony byłem, gdy ujrzałem sprężynę poniżej jej dolnego punktu oparcia w amortyzatorze.
Dopiero przy zakupie nowych poznałem ich nietypowy kształt - podobny do beczki.
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Czy nie sądzicie, że to trochę niebezpieczne: pęka zaledwie 3/4 ogniwa sprężyny i całe koło wpada głęboko w nadkole.
A gdyby tak się stało podczas szybkiej jazdy?
Ja miałem to szczęście w nieszczęściu, że trafiło mi się to podczas postoju i to pod domem.
Zwykła standardowa sprężyna, jaką miałem np. w Escorcie mieściła się w gabarytach walca
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
i wszelkiego rodzaju ubytki w czasie jazdy nie powodowały unieruchomienia pojazdu.
Samochód trochę „siadł”, ale można było swobodnie dojechać na miejsce.
A może pomyśleć o zmianie w Fusionie na takie zwykłe?
Tylko, czy to jest dopuszczalne?

Jaka jest wasza opinia na temat kształtu wspomnianych sprężyn?
Co o nich sądzicie?

rfk 24-11-2010 18:25

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Kształt sprężyny jest beznadziejny. U mnie po stracie dolnego zwoju sprężyna wystawała poza kielich amortyzatora. Dalsza jazda groziła w najlepszym przypadku uszkodzeniem amortyzatora.
Projektant zawieszenia pewnie nie przewidział użytkowania pojazdu na polskich "drogach"

Jitter 24-11-2010 19:03

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał Arek-o2 (Post 1545999)
A może pomyśleć o zmianie w Fusionie na takie zwykłe? Tylko, czy to jest dopuszczalne?

Chyba nie bardzo. Chodzi o stopień ugięcia - sprężyny "baryłkowe" (mini-block) mają zmniejszoną średnicę zwojów na końcach, co zapobiega ocieraniu się kolejnych zwojów - zwoje mniejsze chowają się w większe. Wydaje mi się, że zwykła sprężyna znacznie ograniczy "skok" zawieszenia.

Arek-o2 25-11-2010 15:28

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał rfk (Post 1546016)
.... U mnie po stracie dolnego zwoju sprężyna wystawała poza kielich amortyzatora. Dalsza jazda groziła w najlepszym przypadku uszkodzeniem amortyzatora. ....

U mnie tak się opuściła, że w ogóle nie było mowy o jeździe.
Z obracającego koła wydobywał się głośny pisk.
Po uniesieniu pojazdu w górę okazało się, że sprężyna wcisnęła się między amortyzator (pod kielichem) a oponę.

Cytat:

Napisał Jitter (Post 1546055)
.... - sprężyny "baryłkowe" (mini-block) mają zmniejszoną średnicę zwojów na końcach, co zapobiega ocieraniu się kolejnych zwojów - zwoje mniejsze chowają się w większe. Wydaje mi się, że zwykła sprężyna znacznie ograniczy "skok" zawieszenia.

Hmmm...
Brzmi bardzo logicznie.
Jednak ten kształt sprawia też problemy przy wymianie.
Używając standardowego ściskacza miałem kłopoty.
Środkowe zwoje zapierają się o przyrząd i w rezultacie nie można całości skrócić do wymaganego rozmiaru.
Nie da się osadzić sprężyny w amortyzatorze.
Pomogłem sobie kluczem francuskim ściskając dodatkowo jeden zwój.
Przyznam, że to ryzykowne. Na wszelki wypadek owinąłem sprężynę z kluczem szmatami.
Mimo wszystko pomogło i mam to już za sobą.

Arek-o2 04-12-2010 17:39

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Mam do Was jeszcze jedno pytanie.

Jestem drugim właścicielem pojazdu i wcześniej nie przywiązywałem uwagi do dziwnych, niemal „nasmarkanych” znaków po farbie na plastikowej rurze (prawdopodobnie przepływomierza powietrza) w pobliżu bagnetu.

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Jednak ostatnio skojarzyłem je z oznaczeniami na starych (uszkodzonych) sprężynach.

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Twórca tych znaków nie stworzył ich chyba w celu poinformowania o rodzaju założonych elementów. To można łatwo odczytać bezpośrednio ze sprężyny.
Czy autor malunków chciał coś zasugerować?
A może się mylę i to wszystko nie ma związku ze sobą.
Kombinacje kolorów nie są dokładnie takie same.

Jitter 05-12-2010 14:06

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Nie wiem, jak inni, ale nie posiadam takich oznaczeń we wskazanym przez Ciebie miejscu, przy bagnecie. Jutro kuknę na sprężyny.

Bandzir 05-12-2010 21:15

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Na sprezynach zawsze sa takie tam malunki. Oznaczaja one rozne twardosci sprezyn. Nie pamietam jednak ile kolorow i jaki oznacza czy sa bardziej miekkie czy juz sportowe twarde

Arek-o2 06-12-2010 17:56

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Po zdemontowaniu uszkodzonych sprężyn sprawdzałem ich oznaczenia.
O ile pamiętam, to zaliczały się raczej do twardych.
Mnie zastanawia tylko, czy jest jakiś związek z tymi malunkami na pierwszej fotografii.

slazdu 25-12-2010 19:25

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Witam
Co pech, to pech...
Jadąc na Wigilię, podczas wolnego przejeżdżania przez wzniesienie, zauważyłem coś dziwnego w prowadzeniu Mondziaka. Patrzę ... kapeć, ale dość oryginalny. Pękła sprężyna i przecięła oponę na całym obwodzie. Całe szczęście jechałem dość wolno i do garażu też nie za daleko.
Jutro zamawiam nowe i nową oponę. Mam jednak pytanko, czy może ktoś w kilku zdaniach opisać jak mogę wymienić to sam ?
Będę wdzięczny za pomoc z krótkim opisem...
Pozdrowienia i jeszcze Wesołych Świąt B.N.

Arek-o2 28-12-2010 11:14

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Dla przeciętnego „dłubacza” nie jest to trudne, chociaż ja miałem wyjątkowe problemy z zapieczonymi śrubami.
Niezbędny jest jednak do tego ściągacz. Z powodu baryłkowego kształtu sprężyn ściskanie nie jest zbyt łatwe.
Wspomniałem o tym wcześniej /patrz odp. #8/

Nie mam zbyt dużo czasu, aby się rozpisywać.
Piszę to w skrócie.
Jeśli jednak coś pominąłem albo zrobiłem błąd to proszę o ewentualne uwagi ze strony fachowców.

Poniżej opisuję w skrócie jak to można robić. `
• poluzować 4 śruby felgi,
• poluzować nakrętkę piasty (nic w niej nie odginaj – odkręca się w całości),
• unieść pojazd (dla bezpieczeństwa warto podstawić kobyłkę),
• odkręcić i zdjąć koła,
• odkręcić i zdjąć zacisk hamulcowy (najlepiej podwiesić go za otwór po śrubie, ja położyłem go na dużym drewnianym klocku),
• odkręcić przewód wraz z czujnikiem ABS (po odkręceniu śruby wyciąga się go w górę – tu trzeba cierpliwości i wyjątkowej delikatności),
• odkręcić pozostałe nakrętki: piasty, końcówki drążka kierowniczego, wahacza (razem ze śrubą), łącznika stabilizatora,
• poluzować 3 nakrętki (pod maską) górnego mocowania amortyzatora osadzonego w otworze nadkola,
• wyjąć sworzeń wahacza ze zwrotnicy (wygodnie jest skorzystać z otworu w wahaczu i stworzyć dźwignię)
• odkręcić górne 3 nakrętki i wyjąć zespół zwrotnica/Mc_Person z amortyzatorem,
• wymienić sprężynę

Dodam jeszcze, że u mnie po wymianie „uciekła” trochę zbieżność.

slazdu 30-12-2010 12:30

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Dzięki Arek za podpowiedź. Ja zrobiłem to nieco inaczej, co postaram się opisać - może to pomoże komuś innemu.
Najpierw odkręciłem śrubę mocującą amortyzator w piaście, później odkręciłem śrubę od dolnego wahacza. To pozwoliło mi na opuszczenie amortyzatora z resztkami sprężyny ku dołowi z wcześniejszym wyjęciem tego zestawu z piasty. Bez częściowego uwolnienia małego dolnego wahacza, nie poszło by dalej. Do zakładania nowej sprężyny kupić musiałem naciągacze. Troszkę trzeba było pokombinować, ale dało się to zrobić. Zakładanie w odwrotnej kolejności. Potem druga sprężyna, a dziś rano założyłem nową oponę. Mam nadzieję, że więcej takich numerów już mi Mondziak nie wytnie. Szczególnie w Wigilię.
Pozdrowienia dla wszystkich i Szczęśliwego Nowego Roku.
slazdu

Arek-o2 30-12-2010 17:52

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał slazdu (Post 1567401)
(...) Najpierw odkręciłem śrubę mocującą amortyzator w piaście, (...)

A wiesz, że ja początkowo też tak próbowałem.
Nie wspomniałem o tym, bo po prostu zapomniałem.
Śruba mocowania amortyzatora była tak solidnie zapieczona, że musiałem zrezygnować z łatwiejszej metody.
Poza tym do końca nie byłem pewny, czy ten sposób będzie możliwy.
Na pewno musiałeś jeszcze odkręcić łącznik stabilizatora.

Pozdrawiam Wszystkich.
Szczęśliwego Nowego Roku.

pacalycha 18-03-2011 10:38

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
witam
czeka mnie wymiana przedniej sprężyny i mam takie pytanko czy musze wymienic dwie czy tylko ta peknieta? a drugie pytanko czy musze odkrecic amortyzator u gory (pod maska znaczy sie) bo z tego co widzialem to ta sruba na srodku jest skorodowana:/ dooklola niej sa 3 inne sruby moze je mozna odkrecic ,nigdy jeszcze niewymienialem sprężyny dlatego pytam rozumiem ze musze zakupic sciskacz czy dwa a czy oprocz sciskacza musze posiadac jakies specjalistyczne narzedzia?rozumiem ze wymiana polega na spuszczeniu w dół amortyzatora wyjeciu sprezyny wlozeniu nowej scisnietej i wlozeniu amora czy tak?za wszystkie odpowiedzi dziekuje

Yaro 18-03-2011 12:50

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Sprężyny zawsze wymieniamy parami!

pacalycha 18-03-2011 14:51

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
a gdybym zalozyl uzywana sprezyne a nie nowa to tez dwie do wymiany?

dr_Oktan 18-03-2011 16:28

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Chcesz mieć prosty samochód , czy budujesz Frankensteina ?
Narobisz się , a jak ci znowu pęknie ?
2 nowe sprężyny to mniej niż 3 stówy.

Yaro 18-03-2011 17:02

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał pacalycha (Post 1620290)
a gdybym zalozyl uzywana sprezyne a nie nowa to tez dwie do wymiany?

to są takie chore oszczędność

pacalycha 18-03-2011 17:12

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
oki i o to mi chodzilo czyli jak wymieniamy to na dwie nowe:)druga sprawa czy musze odkrecic amortyzator u gory (pod maska znaczy sie) bo z tego co widzialem to ta sruba na srodku od amora jest skorodowana tak ze chyba jej sie nieda odkrecic :/ dooklola niej sa 3 inne sruby moze je mozna odkrecic ,nigdy jeszcze nie wymienialem sprężyny dlatego pytam rozumiem ze musze zakupic sciskacze,czy oprocz sciskaczy musze posiadac jakies specjalistyczne narzedzia np do odkrecenia amora ?rozumiem ze wymiana polega na spuszczeniu w dół amortyzatora wyjeciu sprezyny wlozeniu nowej scisnietej i wlozeniu amora czy tak?za wszystkie odpowiedzi dziekuje

dr_Oktan 18-03-2011 19:08

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Z wczesniejszych opisów kolegów wychodzi że tą śrubę będziesz odkręcał jako jedną z ostatnich , po rozbiórce dołu zawieszenia więc wcześniej ją możesz oczyścić z rdzy i zapsikać czymś jakimś preparatem do luzowania zapieczonych gwintów.

Ogólnie to ja wolę robić sam w swoim aucie, ale jak w grę wchodzi zakup nietypowego klucza lub ściągacza lub innego drogiego narzędzia to najpierw się orientują ile kosztuje wymiana w dobrym warsztcie /nie mylić z ASO :) / Co i tobie radzę, bo jak trafisz na nietypową śrubę , najlepiej zardzewiałą :lol: ...to amatorowi zejdzie z pół dnia roboty i dokładka paru zł.

Jitter 18-03-2011 19:43

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
@pacalycha

Wydaje mi się, ze kol. Arek-o2 wyczerpał temat sposobu wymiany sprężyn, opisując go dosłownie dziewięć postów wstecz... :roll:

pacalycha 19-03-2011 06:39

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
dziekuje wszystkim za szybkie odp:) dzis przeczyszcze srube (nakretke )czy raczej to co z niej zostalo :/ od amora pod maska i jak jest jeszcze na co klucz nasadowy zalozyc to bede sam probowal wymienic sprezyne a jak jest do tego stopnia skorodowana ze nie da sie klucza zalozyc to pojade do mechanika ale i tak sie obawiam ze jeszcze amor bedzie trzeba nowy jak ta sruba sie nieodkreci tylko bedzie trzeba ciac czy rozwiercac ale o tym potem ...dzieki i pozdrawiam

Arek-o2 19-03-2011 11:25

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Zacząłem wczoraj pisać odpowiedź i z braku czasu nie skończyłem.
Dzisiaj widzę, że trochę ich przybyło i temat się rozwinął.
Mimo wszystko dopiszę moje wczorajsze myśli.


Wspominałem już wcześniej, że po wymianie sprężyn koła nie są już w tym samym miejscu. Zawieszenie traci geometrię, ale symetrycznie tj. z obu stron jednakowo (prawie symetrycznie – nic nie jest idealne).
Jeśli wymienisz tylko jedną, to nadwozie przy wymienionym resorze będzie wyżej względem drugiej strony.
Nie wyobrażam sobie jak wtedy ustawić zbieżność/rozbieżność kół przednich.

Na pewno nie odkręcaj tej skorodowanej śruby górnego mocowania amortyzatora jeśli sprężyna jest jeszcze w pojeździe.
Warto ją jedynie poluzować, jeśli to możliwe. Jest tam miejsce na klucz ampulowy (imbusowy – jak kto woli).
Aby wyjąć całość odkręcasz te trzy u góry (pod maską).
Tą twoją zapieczoną odkręcasz dopiero po założeniu ściskaczy.

Z nietypowych kluczy, to o ile pamiętam używałem wspomniany imbus i torx 50 (albo 45 - nie pamiętam).

pacalycha 19-03-2011 16:08

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
hej
dziekuje arek-o2 dobry pomysł:)wiec nakretka skorodowana ale ok(odczyszczona w miare mozliwosci) założyłem na nia nasadówke 18mm i pasowała,nawet próbowałem odkrecac ale w miare dokładania siły amor zaczą sie obracac w kierunku odkrecania,tak ze zostawilem to w spokoju lipa jest z imbusem tym od gory niemożna go wsadzić w celu zablokowania amora zeby odkrecic nakretke,bo jest tam tez skorodowane :/ po odczyszczeniu jeden imbus jest za maly a drugi za duzy no chyba ze jak wyjme cala kolumne to jakos inaczej bedzie mozna przytrzymac ten gwint zeby sie nieobracal ,moze jakies pomysły?:)jeszcze mała obawa bo gwint tez skorodowany no ale nic pozyjemy zobaczymy dzieki za podpowiedzi i pomoc :)

Arek-o2 20-03-2011 09:39

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał pacalycha (Post 1621070)
.... nakrętka skorodowana ....
... nakretkę, bo jest tam tez skorodowane ...
... jeszcze mała obawa bo gwint tez skorodowany no ale nic pozyjemy zobaczymy ...

Aby w przyszłości unikać takich sytuacji zawsze stosowałem proste i tanie rozwiązania.

Sposób górnych mocowań amortyzatorów (także w innych markach) nie są zbyt trafnym rozwiązaniem – wspaniałe miejsce na zbieranie się wody. Pamiętam, jak na początku po zakupie Fusiona (wtedy 6-latek) nurtowała mnie zbierająca się tam woda po każdym deszczu. Dotyczyło to tylko lewej strony, gdzie do mocowania trzech śrub dołączony jest wspornik silnika wycieraczki tworząc dodatkowy kielich do spływania wody.
Dostawała się ona poprzez plastikowy zatrzask poprzecznej rynienki przedniej szyby.
Okazało się, że wspomniany wcześniej wspornik wycieraczki był tak skorodowany, że w kielichu zatkał otwór, o którym nawet nie wiedziałem, że istnieje. Po dokładnym oczyszczeniu i konserwacji problem minął, ale na wszelki wypadek od czasu do czasu nakładam trochę smaru wokół górnego mocowania amortyzatora.
Robię tak też z innymi połączeniami śrubowymi i przede wszystkim "gołymi" gwintami.
Czasami stosuję inne środki, najlepsze te nie schnące do końca, gumowe.
W razie kolejnej awarii nie mam już takich problemów.

Klocek7 20-03-2011 15:23

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Witajcie MOBILKI!
Pozwólcie, że i ja wrzucę "swoje 3 grosze" do dyskusji:
Otóż, jestem świeżo po wymianie sprężyn zaw. w mojej Fuzji (z oczywistego powodu=dziury na drodze+nieuwaga). Zastosowałem nieco inny wariant wymiany i moze kogoś z Was zainteresi:
- wymieniłem sprężyny przód na te od Opla Astry Diesel (beczkowe-troszeczkę większa średnica "małego" oczka ale bezproblemowo do dziś dnia)
- wymieniłem sprężyny tył na te od BMW seria 535 (walcowe/stożkowe) tu bez problemu pod warunkiem zastosowania oryginalnego (BMW-uowskiego gumowego mocowania/dystansu/zakończenia sprężyny na mocowaniu dolnym) na górnym=oryginał Ford
UWAGA: dobrać wg kształtu oryginałów !!!!
Skutkiem tych zabiegów autko podniosło się o jakieś (+/-) 5 cm na zawiesi.
Spokojnie, amorów Wam wystarczy, pod warunkiem, że są w dobrym stanie a nadal będą spełniać swoją rolę tyle, że popracują teraz w górnym zakresie swojego zasięgu.
Sugestia; dobrać sprężyny z "demobilu" po rozbitkach=odpowiednio skasowany tył/przód auta nowego a ograniczycie koszty (1 para = ok 50-60 zeta), co przy własnym nakładzie pracy i dostępności ściągaczy = no problem.
I kłopot wyższych krawężników poszedł w siną dal !
Pozdrawiam i życzę wszystkim bezpiecznej drogi.
Klocek7.
I uzupełnienie:
- ilość kropek na sprężynach = twardość

Yaro 20-03-2011 15:29

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Ale Fuzja i tak jest wysoka ;)

Klocek7 21-03-2011 09:30

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
1 załącznik(i)
To prawda, Fuzja nie należy do niskich aut.
Lecz jeśli miałeś założone w oryginale "nieco" miększe (z 1 kropką białą) a wsiadło doń 4 chłopa słusznego wzrostu i postury to du.. trochę "siadła i ciągnęła po asfalcie" . Wyglądał wtedy jak przepakowana Fiesta (nie ubliżając Fieście!-oczywiście).
A teraz oceń sam - załącznik:
(sorry ciut przykurzony)
Pozdrawiam
Klocek7

dr_Oktan 21-03-2011 16:54

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Klocek czemu tak pokombinowałeś ze sprężynami ?

conney 21-03-2011 18:44

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Nie wiem jakie są drogi w Dębicy, ale takie rozwiązanie byłoby świetne na łódzkich, pełnych kraterów, drogach. Ja niecałe dwa lata temu obniżyłem fuzję o parę centymetrów i teraz już znam wszystkich najtańszych dentystów w okolicy :-) bo mi plomby wylatują na nierównościach. Chętnie poczytam więcej o zachowaniu auta przy podniesieniu bo, szczerze mówiąc, choć przywykłem do świetnego trzymania w zakrętach po tej lekkiej glebie to rozważam teraz myk Klocka.

pozdrawiam

Jitter 21-03-2011 18:59

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Obawiam się, że podniesienie środka ciężkości w naszym i tak wysokim aucie, może spowodować, że stanie się ono bardziej "niepewne" przy pokonywaniu zakrętów :roll: Napisz, Klocek7, czy Twoja Fuzja nie wychyla się zbytnio w takiej sytuacji? Czy stabilizatory przechyłu, kolokwialnie mówiąc: "jeszcze dają rady"?

Yaro 22-03-2011 08:17

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał Klocek7 (Post 1622030)
To prawda, Fuzja nie należy do niskich aut.
Lecz jeśli miałeś założone w oryginale "nieco" miększe (z 1 kropką białą) a wsiadło doń 4 chłopa słusznego wzrostu i postury to du.. trochę "siadła i ciągnęła po asfalcie" . Wyglądał wtedy jak przepakowana Fiesta (nie ubliżając Fieście!-oczywiście).
A teraz oceń sam - załącznik:
(sorry ciut przykurzony)
Pozdrawiam
Klocek7

Wiesz jechałem Fuzją 2 x do Chorwacji załadowaną max z boxem na dachu a w bagażniku nie było ubrań itp. tylko wałówka na 2 tygodnie, więc nie było lekko i jakoś nie siedziała, Praktycznie każde auto siądzie jak z tyłu usiądzie 2,3 chłopa słusznego wzrostu i wagi, druga rzecz to jest to co pisze Jitter chodzi o środek ciężkości, ciekawe jak wypadł by test łosia :wink:
Ja osobiście nie podnosił bym zawieszenia, bo to w Fuzji w zupełności wystarcza, nie jest to wszak suv ani terenówka ale każdemu według jego własnych potrzeb.
Fuzja załadowana
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Fuzja na szczycie Kamenjak, wyspa Rab Chorwacja jak widać droga nie należy do asfaltowych a autko z podjazdem jak i zjazdem poradziło sobie świetnie bez potrzeby ingerencji w zawieszenie :wink:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

pacalycha 22-03-2011 14:00

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
witam
jade jutro po sprezyny i mam takie pytanko moze ktos sie orientuje czy sprezyny do fuzji z 2004 sa takie same jak do 2005 roku(1.4tdci)?pytam bo sprawdzalem oferte sklepu online i do rocznika 2004 sa tansze niz do rocznika 2005 dziwne to dla mnie moze, na miejscu porownam te sprezyny i moze sa takie same ?

pacalycha 23-03-2011 16:18

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Cytat:

Napisał Arek-o2 (Post 1620883)
Z nietypowych kluczy, to o ile pamiętam używałem wspomniany imbus i torx 50 (albo 45 - nie pamiętam).

potrzeba jeszcze specjalny zestaw kluczy nasadowych,chodzi o taka nasadowke ze jak sie ja zalozy na nakretke amora to od gory mozna wsadzic imbusa do przytrzymania przy normalnej nasadowce niema takiej mozliwosci
przez brak posiadania takiego zestawu moja praca stoi wyciagnalem cala kolume odkrecajac tylko srube przy piascie 17mm,satbilizator i 3 na gorze ale teraz stije bo niemam jak odkrecic nakretki od amora :/jak niegdzie nie pozycze takiego zestawu to czeka mnie wizyta u mechaniora:/

Arek-o2 23-03-2011 21:32

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Ja używałem standartowego imbusa,
a do nakrętki wygiętą oczkową „17” (a nie była to „19” ???).
Gwint, gdy trochę „puścił”, trzeba było wykonywać krótkie ruchy w lewo i z powrotem w prawo.
Długo to trwało, ale obyło się bez cięcia amortyzatora.

Dodam jeszcze, że torx używałem do odkręcenia śruby od mocowania wahacza.
Być może nie będzie Tobie potrzebny.
Przeczytaj, jak zrobił to slazdu - odp. #14.
Ja musiałem wyjąć wszystko, bo miałem zapieczoną dolną śrubę mocowania amortyzatora.

pacalycha 24-03-2011 11:24

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
a wiec tak zrobione !!!!!!:)podsumowujac to odkrecamy duza srube od piasty lacznik stabilizatora 3 nakretki na gorze i mamy cala kolumne na zewnatrz srube od amora na gorze mozna odkrecic jak pisal arek oczkowy wygiety i imuus od gory ale w moim przypadku imbus sie obrobil wiec kleszcze zaciskowe i scisnalem trzpien amora pod spodem (mialem taka mozliwosc bo scisnalem sprezyne )pozniej zalozylem scisnieta nowa zakrecilem gore amora sciagnalem sciskacze i tyle :)
ps.nieodkrecajcie koncowki drazka ja to zrobilem niewiem po co i pozniej meczylem sie zeby ja przykrecic do piasty a niedalo sie bo ten trzpien z gwintem obracal sie na gorze mozna przytrzymac go imbusem ale tez sie obrobil :/tak ze tylko kleszcze zaciskowe pomogly
pozdrawiam

Klocek7 24-03-2011 15:20

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
2 załącznik(i)
Witam Panowie.
Już speszę z odpowiedziami na Wasze uwagi:
1- fakt, nie robiłem "testu łosia" ale na pewno nie będzie gorzej od Merca A
2- stabilizatora spoooko starczy, bo auto podnosi się i w górę na sprężynach i w dół na wahaczach
3- do odkręcenia nakrętki górnego mocowania amora w gnieździe najlepszym (wg mnie) sposobem jest użycie "pneumatyka" z odpowiednio długą końcówką w stanie zamontowanym amora, celem jej (nakrętki) "popuszczenia" - potem jw.
4- czy przekombinowałem? - oceńcie sami (patrz: fotki z reala!)
Pozdrawiam Wszystkich Fuzjonistów
Klocek7

jarekwalus78 24-03-2011 21:54

Odp: Wymiana przedniej sprężyny zawieszenia
 
Wygląda dość oryginalnie,jak GAZ 69,oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.Ale wyglądał,by jeszcze lepiej,jakbyś założył z przodu orurowanie.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 19:15.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.