Strasznie ciężko zapala pomaga Plak lub Lakier do włosów
 

Witam, mam Mondziaka 1.8TD wersja 88KM , rok 95 na pompie Lucasa. Otóż dzieję się od jakiegoś czasu coś niedobrego mianowicie na gorącym silniku jak przejadę parę kilometrów i zgaszę autko nie mogę go odpalić.. Kręci jak szalony lecz bez efektów. Na początku gdy takowa sytuacja zaistniała próbowałem pompować ręczną pompką paliwo wtedy po dłuższym kręceniu odpalał tylko trzeba było mu także dodawać trochę gazu. Oczywiście zdarzało się też tak że odpalał na gorącym silniku bez pompowania. Wszystko zaczęło się od rozebrania pompki filtra paliwa i wymianie filtra .. wcześniej problemu nie było.. Dodam także, że gdy postoi parę godzin pali od praktycznie od strzała 2-3 obroty i zapala. Walczę z tym już jakiś czas ale nie mogę dojść o co chodzi. Najdziwniejsze jest to że gdy mam problem z odpaleniem któregoś razu spróbowałem odkręcić dolot powietrza (od filtra) i przy kreceniu druga osoba psiknęła lakier do włosów (teoretycznie działa jak starter) i wtedy zapala od strzała nawet gdy zgasi się go i próbuje zapalić po małej chwili. Sprawdzałem nie jednokrotnie z tym lakierem i za każdym razem zdaje egzamin. Jest to dosyć uciążliwe, miał ktoś podobny problem?

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

Między pompą paliwową a ręczną pompką zamontowałem zawór zwrotny lecz objawy nie ustąpiły . Zapala ciężko. Co może być przyczyną czy ktoś miał podobny problem? Porszę o jakieś porady bo już mi ręce opadają..

Zmień wężyk doprowadzający paliwo do pompy wtryskowej na przezroczysty. Będzie wiadomo czy powietrze jest w układzie.

Podgrzewacz masz? Jeśli masz to go wywal.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

Jeśli chodzi o wężyk to ten zawór zwrotny nie pomoże nawet jeśli jest jakie kolwiek powietrze w układzie? I powiedz mi dokładnie gdzie znajduję się ten podgrzewacz paliwa? bo nic nie widzę żeby coś takiego było albo po prostu ktoś już wcześniej go usunął.

Powinien być obok filtra paliwa. Takie prostokątne pudełko z podłączonymi dwoma wężykami paliwowymi i jedną wtyczka elektryczną.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

Podgrzewacza na pewno nie mam, sprawdzałem. Założyłem przezroczysty przewód od zaworka zwrotnego (który zamontowałem także dzisiaj) do pompy paliwa i sprawa wygląda tak na wolnych obrotach wszystko jest okey żadnych pęcherzyków powietrza nie ma natomiast gdy dodam więcej gazu zaczynają się robić pęcherzyki jakby gdzieś łapało lewe powietrze. od zaworka zwrotnego do pompy jeśli zgaszę auto nie ma żadnych pęcherzyków czyli zaworek trzyma normalnie problem leży gdzieś dalej. Możliwe że ręczna pompka paliwowa puszcza gdzieś lewe powietrze? Na zgaszonym silniku gdy pompuję tą ręczna pompka nie robi się twarda, więc może to być ta pompka? Dodam także że między czasie wymieniałem filtr paliwa przed wymianą także strasznie ciężko zapalał i po wymianie filtra palił od strzała do momentu kiedy gdzieś dalej się autem nie ruszyłem.. Zgłupiałem już gdzie może być przyczyna tak ciężkiego odpalania auta..

Ta pompka ręczna, która jest na filtrze też potrafi przepuszczac. Lepiej ją wywalić, założyć filtr z escort 1.8TD i ręczną pompkę na przewodzie do pompy.

Tapnięte z Szajsunga MkIV

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

Dziwi mnie tylko jeden fakt, skoro zamontowałem ten zaworek zwrotny miedzy ręczna pompką a pompą paliwa i po zgaszeniu auta nic a nic nie przepuszcza to dlaczego nadal ciężko pali ? Nie daje mi to spokoju, teoretycznie dzięki zaworkowi zwrotnemu auto powinno normalnie palić przecież..

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

A to nie przypadkiem czujnik położenia wału kolego? Kiedyś miałem podobnie , zimny od strzała ciepły padaczka kręcił i nic z tego

Odp: Na zimnym silniku samochód odpala, na ciepłym nie.
 

A gdzie ten czujnik dokładnie się znajduję i czy jest możliwość go jakoś sprawdzić czy jest sprawny czy nie? Dodam że kiedy silnik jest gorący zdarza się i tak że po chwilowym kręceniu auto odpali lub odpali po prostu od strzała oczywiście zdarza się to rzadko... Tylko ciekawi mnie to, że na Plaku lub Lakierze do włosów czy jest ciepły czy zimny zapali od strzała za każdym razem... Normalnie już ręce odpadają...