Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

Do tej pory nie miałem z moim Mundkiem żadnych problemów... Zaczęły się po spadku temperatury, przy czym im zimniej tym trudniej go odpalić. Jak już załapie, to kolejne odpalenie, nawet po 5 minutach przerwy nie stanowi problemu.
Odpalanie za każdym razem po kilkukrotnym nagrzaniu świec.
Alternetor kręci, ale silnik nie chce zaskoczyć. Po kilku(nastu) razach łapie paliwo, przez chwilę chodzi (choć dźwięk pracy mocno odbiega od standardowej pracy na biegu jałowym) po czym gaśnie - w tym czasie nie reaguje na dodawanie gazu. Po kilku takich próbach w końcu stabilizuje obroty i zaczyna reagować na pedał gazu.

Poniżej znajduje się link do filmiku pokazującego deskę rozdzielczą podczas odpalania. W tle słuchać pracę silnika. Pogłośnijcie proszę by lepiej słyszeć sam silnik. Być może ktoś będzie miał pomysł czym mogą być spowodowane takie objawy.
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Problem z odpaleniem 1.8 TDI poniżej -5 stopni.
 

Wszystkiemu towarzyszy pewnie kupa czarnego dymu.
Świece żarowe do wymiany , a na przyszłość używaj opcji szukaj bo temat poruszany wieeele razy

Odp: Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

To już mój mk2 lepiej odpala. Temperatura -13 to już dla diesla nie przelewki i trzeba mieć wszystko sprawne. Czy to auto ma na pewno 160 tys km? Mi to nie wygląda na świece, a raczej na problem z kompresją w mocno zajechanym egzemplarzu... Z tym, że auto z 2009 roku nie powinno być aż tak zajechane, ale bywa różnie.

Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

Auto ma przebieg raczej pewny. Kupione przy 120k. Raczej nie zajechany. W zeszłym roku przy gorszej temeraturze startował od dotknięcia. Jutro zerknę czy dymi na czarno. Rok temu (plus 3 miesiące) wymieniałem wszystkie filtry itp. Jeszcze pare osób mówi ze problemem moze byc paliwo. Tankowalem jeszcze jak było ciepło (2 tygodnie temu) i niby na stacji pokazywali ze paliwo zimowe, ale wiadomo jak to z nimi jest - BP Diesel Extra czy jak sie to ich premium nazywa.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Odp: Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

A sprawdzałeś świece żarowe:wink:

Problem jest od 2 dni, niestety będąc na feriach nie miałem żadnego dostępu do serwisu, a sam z ledwością otwieram maskę ;). Muszę podjechać do serwisu jesli swierze paliwo nie pomoże. Gorzej ze trzeba bedzie wozidło pewnie zostawić :(


Sent from my iPhone using Tapatalk

Odp: Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

sprawdz swieczki obstawiam swiece zarowe przy tej temperaturze 1 swieca spalona i już jest problem dokładnie taki jak na filmiku

Odp: Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

Ale żeś wymęczył ten rozrusznik ;)
Miałem identyczny problem rok temu. Wymieniłem świece i palił za pierwszym razem nawet przy -24*C.

Odp: Ciężko odpala 1.8 TDCI poniżej -5 stopni.
 

Mam identyczny problem, normalnie jakbym patrzył na mojego (nawet przebieg mamy podobny). Hehe, wyklucz paliwo bo ja też zatankowałem wczesniej jak było cieplo i teraz dolałem w te mrozy do pełna (tylko że VERVY), przejechałem na tyle km że powinno sie wymieszać i przepchać parafine. Niestety, nic nie dało. Akumulator nawet kupiłem nowy i nic. Także pewnei to świece, ale nie sprawdzałem bo nie mam jak. A tak na marginesie, jaki jest koszt wymiany świec w przypadku 1.8 TDCI? Jak już coś znajdziesz to daj znać. Ja zrobie podobnie.

Niestety przy kręceniu dymi na szaro a w momencie jak zaskakuje wywala troche ciemnego dymu. Zalałam 5/8 baku Verwą z Orlenu, teraz rozkminiam jak mu antydepresanta (czy jak to sie tam zwie) wlać przez ten fantazyjny mechanizm w baku który otwiera sie tylko przy właściwej średnicy rurki ;)


Sent from my iPhone using Tapatalk