Paliwo zza wschodniej granicy
 

Witam !
Ostatnio dużo się słyszy o PB i ON zza wschodniej granicy ... Cena kusi, bo Pb i On można kupić za 4,55 pln / litr
Jaka jest wasza opinia do tematu ?
Warto nie warto,jaka jest jakość itd,czy tdi na PD nie zaszkodzi ???

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Jeśli z Białorusi to warto, ale cena żadna atrakcyjna, ponieważ na Białorusi kosztuje ono troszkę poniżej 3 zł.
Jeśli z Kaliningradu to moze być kombinowane.

"Solarka", może nie spełniać wymagać zawartości siarki i inne dla najnowszych motorów PD, zależnie, z którego dystrybutora lana, wiec musisz mieć pewnego i uczciwego dostawcę, który przywozi Dizelnoe Toplivo marki Euro.
Benzyna zapewne 92 oktan.

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Jeden z naszych kolegów załatwił sobie tym tańszym paliwem cztery pompowtryski, po wyjęciu były zaklejone mułem, rdzą i ich przytykało powyzej 2000 obr.
Pozdr.

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Panowie przenoszę bo to już bardziej ogólny temat. :wink:

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Jeżeli chodzi o północną granicę tu troche info [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Sam latam na tym paliwie i nie narzekam, i wiem że to 95 bo mam pewne żródło z Lukoila

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Obecne 2.0 TDDi, byłe 2.0 TDCi + 2.0HDI ( z FAP ) jeżdżą na paliwie z Brześcia i wszystko jest w porządku. Oczywiście benzyniaki, które przetoczyły się przez dom również jeździły na takim paliwie poza motocyklami. Po co przepłacać skoro nie widać różnicy.

Odp: Paliwo zza wschodniej granicy
 

Ja też na tym latam od jakiegoś czasu i na PB i ON, auta mniej palą ok 0,5-1litr. chodzą bardziej kulturalnie. Jednak trzeba trafić na dobre źródło. Niektórzy kombiują i kupują najtańszy syf. Wtedy oszczędność idzie na naprawy.