Coś świszczy pod maska samochodu
 

Witam coś mi świszczy pod maska w okolicy prawej lampy tak jak by jakiś silniczek możne rolka sam nie wiem, co to możne być, możne ktoś się już spotkał z takim przypadkiem

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

Chyba to to:
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Sprawdź czy natężenie dzwięku zmienia się przy kręceniu kierownicą, ewentualnie odepnij wspomaganie kierownicy...

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

oki to jak wyjdzie że to pompa od wspomagania to tak ma być?? czy raczej trzeba coś z tym zrobić, bo nie wiem każdy pisze ze to pompa od wspomagania a nikt nic dalej nie pisze co z tym zrobić, czy naprawiać czy nie trzeba naprawiać

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

chyba ,ze alternator, ale to ciezko uslyszec. przy zmianie obrotow slychac ,az do zagluszenia przez silnik. odczucia z kabiny

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

Jeśli to pompa...
po zdiagnozowaniu mechanik stwierdził, że pompa się kończy, to było 14 000 km. temu i dalej działa.
Czytałem w jakimś poście, że komuś pompa zaczęła hałasować kilkadziesiąt tys. wcześniej i nadal działa, jak znajdę link to wstawię.

Co jak co szykaj-ka działa rewelacyjnie - jak zawsze :)
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Oczywiście jest też post bieżący.

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

Ja tak jak "kolopeter" nie wykluczałbym alternatora.

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

witam panowie a może to turbina

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

alternator chyba nie turbina tez nie, jak skręcam kierownica czy to w prawo czy to w lewo to się odzywa głośniej to jednak chyba pompa wspomagania, ale tak dziwnie samochód z 2004 roku z przebiegiem 144 000 km i już się pompa wspomagania odzywa dziwna sprawa w starszych samochodach rocznikowo po 15 lat pompa się nic nie odzywa i działa jak należy

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

100% pewność da Ci odpięcie pompu (chyba złączka z 2-ma grubymi przewodami), dla świętego spokoju możesz sprawdzić węże czy nie ma przecieku.
Co do poziomu płynu - może ktoś wie ile ma być, albo sprawdzał ile ma?
Tak jak pisałem chyba TTTM i niektórzy jeżdzą już tak od kilkudziesięciu tys. km.
Moim zdaniem pompy nie warto wymieniać do póki nie padnie, ponieważ usterka pompy nie spowoduje unieruchonienia samochodu. Napewno ciężej niż zwykle ale na wymianę dojedzie.

Odp: Coś świszczy pod maska samochodu
 

u mnie tez sobie bzyczy... pompa od wspomagania... i nie zamierzam nabijac portweli mechanikom, jak zniknie wspomaganie to bede sie martwil...

tak sobie bzyczy od kiedy go mam i wspomaganie jest ok...