Koła dojazdowe,zapasowe
 

Proszę doradzcie mi /mam Pumę z 2021r.z "megaboxem"-o poj.80l i z zestawem naprawczym w wyposażeniu od czasu kupna auta. Cały czas myślę o kupnie dojazdówki lub zapasu lecz powstrzymuje mnie od tego myśl,że będę je woził w bagażniku co zajmnie mi dużą jego część bo do "megaboxu"nie wejdzie.W aucie mam założone koła "18"cali. Czy warto kupić zapasowe lub dojazdówkę mimo niedogodności z tym związanych? Jeżdząc po warsztatach wulkanizacyjnych i pytając każdy pracownik mnie namawia na kupno-najlepiej zapasu i radzi abym to zrobił jak najszybciej bo zestawy naprawcze tylko przyspażają wielu kłopotów w razie przebicia opony. A co Wy sądzicie o tym?

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Moim zdaniem lepiej kupić dobre assistance, które pomoże w razie awarii, inwestować w dobre, nowe opony i nie jeździć po gwoździach, szkle itd. Awaryjnie można jeszcze kupić zestaw do naprawy przebitej opony na drodze (sznurki butylowe), ale to tylko w przypadku gdy ma się na to ochotę.

Od kiedy mam LPG w swoich autach (od 2013 roku) nie wożę zapasu i nie mam z tym problemu.

Wysłane z mojego M2101K7BNY przy użyciu Tapatalka

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Do Twojego megaboxa wejdzie koło dojazdowe 125/70 R16.
Poniżej link do wątku dla Pumy z UK gdzie klient pokazuje zdjęcia - jak koło leży w megabox i przykręcone (jeżdzi na 18").
Tak więc da się i człowiek jest trochę spokojniejszy na dalszych trasach i dalekich urlopach...
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Witam

ciekawa teoria!
Szkoda tylko, że teoria.

Moja zona na autostradzie Kraków - Tarnów jechała sama i wezwała assistance do wymiany opony (zalożenia zapasu), to kazali jej czekać około godziny.
Nie doczekala się na asistance tylko ktos się zlitował.
Życzę powodzenia na mniej ruchliwej drodze
Pomijam kwestię, że nawet blisko wokół Krakowa są miejsca bez zasięgu komórki (testowałem rózne sieci)

https://i.imgur.com/6xjGR2e.jpg

pozdrawiam
Arturek

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Była mowa o dobrym assistance, a nie partaczach. Ja też się podpisuję pod tym, że wożenie zapasu jest bez sensu.

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] czym jest dobre assistance? Z chęcią się dowiem jaka ubezpieczalnia i w jakiej opcji nie wysyła partaczy oraz gdzie zapewniają szybki czas dojechania na miejsce. Oraz które dobre assistance zapewnia zasięg twojej sieci komórkowej w każdym miejscu do którego jeździsz.
@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] pytanie powinno brzmieć, czy akceptujesz czekanie na assistance gdy utkniesz na jakimś wypi**owie, za granicą lub ogólnie daleko od domu, i gdzie może nie być zasięgu. Jednemu to nie przeszkadza, czeka i ew. szuka skąd można zadzwonić. Drugi będzie wolał założyć koło dojazdowe i gdziekolwiek dojechać.

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Dokładnie tak samo pomyślalem i w pełni się z kolegą zgadzam

pozdrawiam
Arturek

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

@[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Nie miałem takich przebojów, jak mnie dopadł fioletowy kabelek na eSce w upalny dzień. Czekałem może z 30 minut, głównie z powodu korków. Przyjechał lokales, załadował auto i odwiózł mnie do mojego garażu.

Poza tym polecam dbać o ogumienie i o auto, a żadne niespodzianki się nie przytrafią.

TU TRASTI (HPI GMA Sp. z o.o.) kupione przez Mubi

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Gratuluję, ale ja pisałem o utknięciu w miejscu (dużo) mniej uczęszczanym niż "eSka".

Ty tak na serio? Bo jak tak, to nieźle naiwne podejście, ale każdy ma swoje i nic mi do tego. Pozostaje mi tylko pozazdrościć, że dostrzegasz wszelkie małe elementy na drodze, które mogą wbić się w oponę i doprowadzić do utraty ciśnienia.

Odp: Koła dojazdowe,zapasowe
 

Ja się zdecydowałem na dojazdówkę, bo "psikaczom" nie wierzę za bardzo :wink:

Póki co miałem kilka przygód z oponami, ale zawsze wystarczyło dopompować i do zakładu dojechać, a w całym moim stażu kierowcy, tylko raz musiałem koło wymieniać... i to jeszcze w czasach, gdy własnego auta nie miałem :mrgreen:

Jedyna różnica między kolegą Leszkiem jest taka, że o miejsce w bagażniku nie muszę się martwić, a dojazdówkę w bagażniku wożę na stojąco :wink:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]