Pęknięta rurka przy kolektorze DOHC 2.0 EFI
 

Witam serdecznie, jest to mój pierwszy temat na tym forum, liczę że pomożecie mi z moim problemem :)

Nie jestem pewien dokładnie do czego służy ta rurka, pewnie coś z ciśnieniem.

http://images42.fotosik.pl/734/9a94318d0d11bc57med.jpg

Pękła w dość niemiłym miejscu, bo przy zgrubieniu, które znajduje się kilka centymetrów od kolektora. Pewnie jest tam jakiś filtr czy coś w tym stylu.

Mam 2 pytanie:
-Jak dokładnie nazywa się ta część?
-Czy mogę pozbyć się tego "filtra" i podpiąć ją na ostro?

Odp: Pęknięta rurka przy kolektorze DOHC 2.0 EFI
 

Jest to kolektor ssący i u mnie w tym miejscu jest wężyk idący dalej do serwa czyli wspomagania hamulców.Tuz przy kolektorze w wężyku tym mam wpięty zawór zwrotny,który w razie zgaśnięcia silnika umożliwia wdepnąć z dwa trzy razy hamulec.Rurka wchodząca bezpośrednio do kolektora jest tylko wsadzona i jest luźna.Powietrze zasysane jest od strony serwa do kolektora ,więc zawór uniemożliwia cofanie sie powietrza do serwa.Kiedyś ten zawór mi się rozleciał i miał duże nieszczelności co powodowało nierówną pracę silnika.
tak na marginesie,skąd masz taki fajny rysuneczek?

Odp: Pęknięta rurka przy kolektorze DOHC 2.0 EFI
 

No właśnie silnik bardzo nie równo i głośno pracuje. Próbować kleić to czymś, czy koszt nowego to grosze?

ps. z tej strony wykopałem rysunek [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: Pęknięta rurka przy kolektorze DOHC 2.0 EFI
 

Możesz spróbować wkleić to na poxipol .

Tak na prawdę to rurka trzymana jest przez specjalny pierścień z ząbkami trzymającymi rurkę . Pewnie pękł i rurka lata . Dodatkowo w głębi powinien być gumowy oring uszczelniający połączenie . Oring pewnie stwardniał pokruszył się i teraz zasysa lewe powietrze . Taki zestaw w ASO 35 zeta jak pamiętam .

Odp: Pęknięta rurka przy kolektorze DOHC 2.0 EFI
 

teraz ten zestaw to juz ok 70 zl,ale jest dostępny
wkleic na silikon lub jak napisal Gufer ,na poxipol,byle lewizny nie targał

to ze chodzi nierowno,to pewnie tego wina,ale ,ze glosno,to juz pewnie nie